Jak zwiększyć swoją atrakcyjność w oczach mężczyzny? Sprawdź poniższe sposoby. One naprawdę działają!
1. Bądź życzliwa
Jeżeli podczas spotkania z mężczyzną będziesz życzliwa i miła, to on najprawdopodobniej będzie czuł się przy Tobie bardzo komfortowo i bezpiecznie. Jest duża szansa, że wzbudzisz w nim zaufanie. Wydawać by się mogło, że atrakcyjność seksualną, tę chwilową, zwiększa bardziej wyniosłe zachowanie. Nic bardziej mylnego. Jako ludzie szukamy jednak życzliwości.
2. Bądź pewna siebie
Osoby pewne siebie wyróżniają się z tłumu. Zdają sobie sprawę ze swojej wartości, przez co lubią siebie i przez to dają się lubić innym. To bardzo pozytywnie wpływa na relacje z drugą osobą i podnosi atrakcyjność, także tę seksualną.
3. Zadbaj o ciało
Oczywiście, że wygląd nie jest najważniejszy, ale ma znaczenie. Po prostu im atrakcyjniej wyglądamy, tym jesteśmy seksowniejsi. O ciało warto dbać jednak nie tylko z powodów estetycznych, ale także dla zdrowia i dobrego samopoczucia. Aktywność fizyczna wywołuje bowiem endorfiny czyli hormony szczęścia. A uśmiechnięta i szczęśliwa osoba także jest bardziej atrakcyjna pod kątem seksualnym.
4. Użyj odpowiedniego zapachu
Nie spodziewasz się, że ten sposób naprawdę działa! Chodzi o niezwykły kosmetyk Perfecta Phermones Active czyli perfumowaną mgiełkę do ciała PURPLE PLEASURE, której siła tkwi w feromonach. Działa ona na wszystkie zmysły! Chodzi o składniki Pheromones Active, które wzbudzają zainteresowanie płci przeciwnej. Ich zapach jest bardzo intrygujący – pochodzi m.in. od jaśminu, bergamotki i róży. To prawdziwa kwintesencja kobiecości! A gdy dodamy do tego jeszcze wanilię, piżmo, różowy pieprz, to otrzymamy prawdziwie wybuchową (seksualnie!) mieszankę!
5. Bądź autentyczna
Nie udawaj nikogo kim jesteś. Bądź prawdziwa i szczera. Druga strona na pewno to dostrzeże, nawet podświadomie. Dzięki temu będziesz w oczach mężczyzny bardziej atrakcyjna. Wzbudzisz zaufanie i sympatię.
6. Nie narzekaj
Narzekanie nie jest fajne. Na pewno nie spodoba się drugiej stronie. Czy Ty chciałabyś wysłuchiwać od faceta ciągłego skarżenia się na pracę, studia, sąsiadów, byłą żonę czy matkę? Z pewnością nie, szczególnie na pierwszym spotkaniu. Narzekanie jest bowiem bardzo męczące i wprowadza niepotrzebnie gęstą atmosferę. O wiele lepiej mówić o pozytywnych sprawach, uśmiechać się i po prostu cieszyć się spotkaniem.